Zimowe reminiscencje wiosennych reminiscencji

Czyli Choinka 2019 1/12

Mam Wielbiciela.

Na szczęście dla Kochanieńkiego nie jest to wielbicieli moich kształtów, a wytworów rękodzielniczych. Mój Wielbiciel ma plan, który wdraża w życie moimi „ręcami”. Powoli realizuję jego pomysły, a moje cztery litery robią się coraz twardsze. Za chwilę będziecie mogli zwracać się do mnie per Jagienko.

Ale od początku.

Czytaj dalej „Zimowe reminiscencje wiosennych reminiscencji”

W poszukiwaniu straconego czasu

czyli Choinka 2018 część 12/12 – Wielki Finał!

Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy, ale zgubiłam gdzieś prawie miesiąc życia. W sumie to zgubiłam gdzieś cały rok.

Pochorowałam się przed Świętami i nie zrealizowałam wszystkiego, co zaplanowałam.

Niestety zawaliłam parę spraw, nie zdążyłam zrobić kilku ważnych rzeczy, z niektórymi mocno się spóźniłam.

Było, minęło, nie wróci, ale jest mi wstyd, że tak wyszło.

Czytaj dalej „W poszukiwaniu straconego czasu”