Czyli Choinka 2021 nadrabiamy zaległości
Z okazji Nowego Roku zrobiłam sobie rachunek sumienia i podsumowanie zabawy Choinka 2021 u Kasi. Patrząc tylko na blog, tegoroczny urobek choinkowy jest bardziej niż tragiczny…
Z okazji Nowego Roku zrobiłam sobie rachunek sumienia i podsumowanie zabawy Choinka 2021 u Kasi. Patrząc tylko na blog, tegoroczny urobek choinkowy jest bardziej niż tragiczny…
czyli Choinka 2020 3/12
Zanim to słowo stało się powszechnie używane, nie kojarzyło się jeszcze bardzo negatywnie, bo żyliśmy w starym, zdrowym, normalnym świecie, zapodałam sobie dobrowolną kwarantannę.
Dobrowolną kwarantannę od mediów społecznościowych, blogów i przede wszystkim od Instagrama.
Co prawda w tym roku nie było u nas bigosu na święta, po świętach ani na Nowy Rok także nie zamierzam stać w kuchni przy garach, ale dzisiejszy post będzie, jak świąteczny bigos. W jednym „garze” będzie totalny miszmasz, dużo różnych rzeczy, tematów.
Będzie, co się nawinie, przypomni.
Mam Wielbiciela.
Na szczęście dla Kochanieńkiego nie jest to wielbicieli moich kształtów, a wytworów rękodzielniczych. Mój Wielbiciel ma plan, który wdraża w życie moimi „ręcami”. Powoli realizuję jego pomysły, a moje cztery litery robią się coraz twardsze. Za chwilę będziecie mogli zwracać się do mnie per Jagienko.
Ale od początku.
Czytaj dalej „Zimowe reminiscencje wiosennych reminiscencji”
Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy, ale zgubiłam gdzieś prawie miesiąc życia. W sumie to zgubiłam gdzieś cały rok.
Pochorowałam się przed Świętami i nie zrealizowałam wszystkiego, co zaplanowałam.
Niestety zawaliłam parę spraw, nie zdążyłam zrobić kilku ważnych rzeczy, z niektórymi mocno się spóźniłam.
Było, minęło, nie wróci, ale jest mi wstyd, że tak wyszło.