Genialny plan, czyli Choinka 2018 część 5/12
Miałam plan. Mój plan był genialny jak plan Egona Olsena.
Z realizacją planu poszło zupełnie jak u Egona.
Poszło prawie dobrze.
A wiadomo, że prawie robi wielką różnicę.
Miałam plan. Mój plan był genialny jak plan Egona Olsena.
Z realizacją planu poszło zupełnie jak u Egona.
Poszło prawie dobrze.
A wiadomo, że prawie robi wielką różnicę.
Żeby nie było, że u mnie tylko pięknie i ładnie dziś będzie o mojej największej „krzyżykowej porażce”, o zielnikowych tulipanach, o których już kiedyś wspominałam. Dziś Wam dokładnie pokażę i opowiem, jak udało mi się spaprać ten wyjątkowo piękny wzór. A było tak..
Nie wiem jak u Was, ale dziś we Wrocławiu była prawdziwie wiosenno-letnia pogoda. Na termometrze ponad 25 stopni, słoneczko świeciło, niebo prawie bez jednej chmurki, trawa zielona jak na wiosnę. Tylko nie wiedzieć czemu dookoła drzewa żółte się robią i liście gubią.